Nie mów "Tak" - Lynn Painter

Ślub to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu. Niektóre dziewczynki już w młodym wieku planują swój wielki dzień, marząc o pięknej sukni i wystawnym, idealnym weselu. Jednak czasem życie płata figle i powiedzenie 'tak' może okazać się największym błędem dorosłego życia. Ale czy można wyjść z takiej sytuacji z twarzą, kiedy 'nie' może nas zupełnie skompromitować? Sophie mogła wieść szczęśliwe życie mężatki, jednak zdrada narzeczonego przekreśliła tę możliwość. Obecnie wiedzie ona spokojne życie z intrygującymi współlokatorami i dwoma kotkami, walczy o awans w firmie i codziennie wbija maleńkie szpileczki swojemu eks. To profesjonalistka w każdym calu, ale ma też bardziej szaloną stronę, którą znają nieliczni. I to ona bierze górę, gdy mężczyzna, który uratował ją przed małżeństwem, prosi ją o pomoc. Max zajmuje się zakłócaniem ślubów jedynie czasami i zawsze w dobrej wierze- by uratować tych, którzy tego potrzebują i by nie ponieśli strat. Jego codzienność jest zwyczajna, pracuje w rodzinnej firmie, a budownictwo to jego chleb powszedni. Niegdyś zraniony obiecał sobie, że już nigdy nie pozwoli, by zawładnęły nim uczucia. Wraz z Sophie, która nie wierzy w miłość, stanowią ciekawą parę, która zgłasza przesłanki do niezawierania małżeństw. Ale współpraca zbliża.. na wielu poziomach. "Nie mów tak" to pełna uroku historia miłosna z odrobiną humoru i szalenie oryginalnym pomysłem na fabułę. Czyta się znakomicie, a pióro Painter jest tak lekki i przyjemne dla odbiorcy, że nie odczuwa się kompletnie upływu czasu podczas lektury. Coraz trudniej odnaleźć w romansach kreatywny pomysł wpleciony w historię, jednak Autorce zdecydowanie się to udało, a przerywanie ślubów w ramach dobrych uczynków szalenie mi się spodobało. Główni bohaterowie, oboje skrzywdzeni przez miłosne perturbacje, z miejsca zyskują sympatię czytelnika, choć nie są wolni od wad, co nadaje im realizmu. Iskrzy między nimi, a jednak ich własne przekonania stanowią spory mur do pokonania, by zaczęli dążyć ku własnemu 'długo i szczęśliwie'. Genialnym pomysłem są niecodzienni współlokatorzy Sophie, którzy nie tylko wywołują sporo uśmiechu ale też mają do przekazania odrobinę życiowych mądrości, nad którymi warto się pochylić. To jedna z tych powieści, która może nie wywróci Waszego życia do góry nogami i nie sprawi, że zatoniecie w refleksji na wiele dni, a jednak znakomicie uświetni wieczór i zapewni rozrywkę po ciężkim dniu. Jeśli szukacie czegoś lżejszego, ale dobrze napisanego, to zdecydowanie warto zwrócić uwagę na tę propozycję.