📦Darmowa dostawa od 69 zł - do Żabki oraz automatów i punktów GLS! Przy mniejszych zamówieniach zapłacisz jedynie 4,99 zł!🚚
Darmowa dostawa od 69,00 zł
Historie z dziupli - STANISŁAW TEKIELI
Promocja Okazja

Historie z dziupli - STANISŁAW TEKIELI

Stanisław Tekieli ur. 18.09.1965 w Warszawie. Skończył katolickie L.O. pw. św. Augustyna w Warszawie. Studiował orientalistykę na UW i w Pekinie. Pomieszkiwał w Chinach, USA, byłej Jugosławii, Niemczech, Rosji, Ukrainie. Pracował m.in. w "Gazecie Wyborczej", Batelle Memorial Institute of Technology (w istocie: fabryka wynalazków) w Columbus, Ohio (USA). W latach 2001-2003 koordynował poszukiwania zeznań świadków holokaustu w Polsce na potrzeby Holocaust Memorial Museum w Waszyngtonie. Publikował krótkie opowiadania w "brulionie" oraz w "Lampie i Iskrze Bożej". Jest moderatorem najczęściej na świecie (bo co tydzień) spotykającego się kółka łaciny żywej (Circulus Latinus Varsoviensis). W "Historiach z dziupi" widać wyraźne wpływy B. Schulza i J.L. Borgesa. W takie noce jak ta mój bóg siedzi potulnie pod kaloryferem, prosząc najwyżej, by mu obciąć paznokcie u prawej ręki. Ale bywają inne, bezksiężycowe noce, pełne złej mgły. Wtedy już z progu skacze mi na kark, bodzie, dźga palcem wskazującym, krzyczy: "Woź mnie, woź!". Podczas pełni za to rozkleja się kompletnie - błaga, by kijem od szczotki zepchnąć księżyc w kąt okna. Co piątek chodzę z nim na giełdę wyznań. 'Dziś nie ma szans - ostrzega znajomy makler - zwyżkują tylko małe bóstwa polne'. Zresztą, co tu owijać w bawełnę: od przeszło dwóch lat nie zarobiłem na mym bogu ani grosza. Doprawdy nie wiem po co go wciąż trzymam! Stanisław Tekieli dzieciństwo spędził w indiańskich klimatach epoki schyłkowego Gomułki na pograniczu blokowisk Warszawy i pogrążonej w głębokim średniowieczu wsi Siekierki. W wieku lat siedmiu nauczył się czytać i pisać, co - jak przyznaje - było największą fatalnością, jaka mogła mu się przytrafić. Na konsekwencje nie trzeba było długo czekać: rok później wyleciał z klasowej reprezentacji piłkarskiej, gdzie zresztą i tak stał na bramce! Potem zadziały się jeszcze większe okropności, które w niniejszej książeczce opisuje... W środku nocy moja kobieta odczuwa nagle potrzebę wyspowiadania się u pewnego kardynała, ekskomunikowanego swego czasu za zbyt awangardową poezję. Zarzuca coś na gołe ciało i już jej nie ma. Wraca nad ranem pijana, długo rzyga w muszlę, krzyczy: "Staś, Staś, nie odchodź, jesteś mi potrzebny!". Na jej łonie i piersiach jak stygmaty świecą odciski palców eminencji. Mieszkam w dziupli, już trzeci rok, obserwuję świat z dystansu. Wygnanie to znoszę dość dobrze, uważam je wręcz za błogosławieństwo: odpoczynek od świata, z którym od zawsze i tak byłem skłócony.

EAN: 9788389603055
Symbol
19912
Strony
135
Więcej szczegółów
Bez ryzyka
14 dni na łatwy zwrot
Szeroki asortyment
ponad milion pozycji
Niskie ceny i rabaty
nawet do 50% każdego dnia
18,60 zł
/ szt.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 18,15 zł / szt.+2%
Cena regularna: 25,00 zł / szt.-26%
Możesz kupić także poprzez:
Do darmowej dostawy brakuje69,00 zł
Najtańsza dostawa 4,99 złWięcej
14 dni na łatwy zwrot
Bezpieczne zakupy
Kup teraz i zapłać za 30 dni jeżeli nie zwrócisz
Kup teraz, zapłać później - 4 kroki
Przy wyborze formy płatności, wybierz PayPo.PayPo - kup teraz, zapłać za 30 dni
PayPo opłaci twój rachunek w sklepie.
Na stronie PayPo sprawdź swoje dane i podaj pesel.
Po otrzymaniu zakupów decydujesz co ci pasuje, a co nie. Możesz zwrócić część albo całość zamówienia - wtedy zmniejszy się też kwota do zapłaty PayPo.
W ciągu 30 dni od zakupu płacisz PayPo za swoje zakupy bez żadnych dodatkowych kosztów. Jeśli chcesz, rozkładasz swoją płatność na raty.
Ten produkt nie jest dostępny w sklepie stacjonarnym
Symbol
19912
Kod producenta
9788389603055
Strony
135
Autorzy
Stanisław Tekieli
Stanisław Tekieli ur. 18.09.1965 w Warszawie. Skończył katolickie L.O. pw. św. Augustyna w Warszawie. Studiował orientalistykę na UW i w Pekinie. Pomieszkiwał w Chinach, USA, byłej Jugosławii, Niemczech, Rosji, Ukrainie. Pracował m.in. w "Gazecie Wyborczej", Batelle Memorial Institute of Technology (w istocie: fabryka wynalazków) w Columbus, Ohio (USA). W latach 2001-2003 koordynował poszukiwania zeznań świadków holokaustu w Polsce na potrzeby Holocaust Memorial Museum w Waszyngtonie. Publikował krótkie opowiadania w "brulionie" oraz w "Lampie i Iskrze Bożej". Jest moderatorem najczęściej na świecie (bo co tydzień) spotykającego się kółka łaciny żywej (Circulus Latinus Varsoviensis). W "Historiach z dziupi" widać wyraźne wpływy B. Schulza i J.L. Borgesa. W takie noce jak ta mój bóg siedzi potulnie pod kaloryferem, prosząc najwyżej, by mu obciąć paznokcie u prawej ręki. Ale bywają inne, bezksiężycowe noce, pełne złej mgły. Wtedy już z progu skacze mi na kark, bodzie, dźga palcem wskazującym, krzyczy: "Woź mnie, woź!". Podczas pełni za to rozkleja się kompletnie - błaga, by kijem od szczotki zepchnąć księżyc w kąt okna. Co piątek chodzę z nim na giełdę wyznań. 'Dziś nie ma szans - ostrzega znajomy makler - zwyżkują tylko małe bóstwa polne'. Zresztą, co tu owijać w bawełnę: od przeszło dwóch lat nie zarobiłem na mym bogu ani grosza. Doprawdy nie wiem po co go wciąż trzymam! Stanisław Tekieli dzieciństwo spędził w indiańskich klimatach epoki schyłkowego Gomułki na pograniczu blokowisk Warszawy i pogrążonej w głębokim średniowieczu wsi Siekierki. W wieku lat siedmiu nauczył się czytać i pisać, co - jak przyznaje - było największą fatalnością, jaka mogła mu się przytrafić. Na konsekwencje nie trzeba było długo czekać: rok później wyleciał z klasowej reprezentacji piłkarskiej, gdzie zresztą i tak stał na bramce! Potem zadziały się jeszcze większe okropności, które w niniejszej książeczce opisuje... W środku nocy moja kobieta odczuwa nagle potrzebę wyspowiadania się u pewnego kardynała, ekskomunikowanego swego czasu za zbyt awangardową poezję. Zarzuca coś na gołe ciało i już jej nie ma. Wraca nad ranem pijana, długo rzyga w muszlę, krzyczy: "Staś, Staś, nie odchodź, jesteś mi potrzebny!". Na jej łonie i piersiach jak stygmaty świecą odciski palców eminencji. Mieszkam w dziupli, już trzeci rok, obserwuję świat z dystansu. Wygnanie to znoszę dość dobrze, uważam je wręcz za błogosławieństwo: odpoczynek od świata, z którym od zawsze i tak byłem skłócony.

EAN: 9788389603055
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.
Zapytaj o produkt
Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:
Prawdziwe opinie klientów
4.8 / 5.0 13705 opinii
pixel