Miłość i inne przypadki - Natalia Sońska

Miłość i nienawiść… ot tak dawna wiadomo, że dzieli je bardzo cienka granica. A przynajmniej tak mówią. Bo czy można przejść od głębokiej niechęci do pełnego żaru, ale i oddania uczucia? W życiu przecież nie ma rzeczy niemożliwych, zwłaszcza gdy w grę wchodzi najsilniejsza z emocji. Hannah jest Polką, jednak tak naprawdę z krajem łączy ją jedynie obywatelstwo. Jako dziecko przeniosła się z rodzicami za granicę i obecnie zżyła się już z Wielką Brytanią i Londyn uznaje za dom. Pracuje w dziale administracji szpitala, jest bardzo lubiana przez cały personel, a w miejscu pracy udało jej się znaleźć też grono przyjaciół. Od kilku lat jest w poważnie zapowiadającej się relacji, choć daleko jej do ideału. Jednak ogółem wydaje się, że jej życie zmierza w dobrym kierunku stabilizacji. Lecz czy na pewno? Matt jest wybitnym kardiochirurgiem i robi karierę za oceanem. Londyn porzucił osiem lat temu i ani myśli, by wracać tu na stałe. Uwielbia flirtować i ma niezwykle lekkie podejście do relacji damsko-męskich. Skupia się jednak na pracy zawodowej i nie ma w planach ustatkowania się. Choć jest lubiany i szanowany to może wydać się też arogancki i pewny siebie, co sprawia, że zraża do siebie ludzi. Jednak kobiety potrafi wprost oczarować, zarówno swoją aparycją, jak i zachowaniem. A jednak Hannah widzi w nim jedynie zadufanego w sobie człowieka bez manier i nie ulega jego urokowi. „Miłość i inne przypadki” to moje pierwsze spotkanie z piórem Autorki i od razu jakże udane! Samo miejsce akcji, Londyn, już mnie kupiło, bo zakochałam się w tym mieście jakiś czas temu, a wątek badań klinicznych sprawił, że poczułam się niezwykle komfortowo w wykreowanej fabule z uwagi na własne zobowiązania zawodowe. Jednak osoby niemające związku ze światem medycyny również w pełni usatysfakcjonuje stworzony tu świat i wciągnie w wir wydarzeń. Bohaterowie, zarówno ci najważniejsi, jak i poboczni, są ciekawie scharakteryzowani i przede wszystkim, jakby wyjęci z prawdziwego życia, co nadaje realizmu całej historii. Autorka porusza jakże istotny temat życia na emigracji i myślę, że oddaje go takim, jaki jest, z blaskami i cieniami takich wyborów. Ponadto znajdziemy tu wątki rasizmu, pochopnego oceniania innych, czy niedojrzałości emocjonalnej objawiającej się ucieczką przed kolejnymi problemami. Sama relacja Han i Matta to świetnie poprowadzony i przekonujący hate-love, w którym mamy okazję przyjrzeć się nie tylko jej rozwojowi, ale także rozwojowi bohaterów, co zawsze śledzę z przyjemnością. Atutem jest też własny bagaż doświadczeń postaci, historia, która idealnie pasuje do ich teraźniejszych uprzedzeń, bolączek i obaw. Całość czyta się naprawdę świetnie, a lektura pozostawi usatysfakcjonowanego nawet bardziej wymagającego czytelnika. Zdecydowanie warto wkroczyć w ten medyczny, londyński świat i wyruszyć z bohaterami na wzajemny podbój serc!