Długopis Grip 2010 XB Harmony mix FABER CASTELL

Od dawna szukam długopisu, który łączy wygodę pisania z ładnym wyglądem i wreszcie trafiłam na ten “Grip 2010”. Najważniejsze było dla mnie, aby wygodnie mi się trzymało i jest pod tym względem naprawdę extra! Po pierwsze: design. Wygląda nowocześnie, jest smukły, a przy tym ma charakterystyczne, gumowe wypustki, które sprawiają, że trzyma się go w dłoni bardzo wygodnie. Piszę dużo, więc to dla mnie ogromny plus, bo ręka mniej się męczy. Model XB ma wyjątkowo miękką i płynną linię pisania, atrament sunie po papierze bez przerywania, a kolor jest intensywny i równy. Nie rozmazuje się, nawet jak szybko przejadę dłonią po tekście (co przy moim pośpiechu zdarza się często). Używam go zarówno do zwykłych notatek, jak i do podpisywania dokumentów. Niby wygląda profesjonalnie, ale ma w sobie też odrobinę “luzu”. Wersja „Harmony mix” ma przyjemne kolory. Ja akurat mam odcień, który wpada w morski błękit i bardzo mi się podoba. Mechanizm wysuwania wkładu działa lekko, nic się nie zacina. Po kilku tygodniach codziennego używania nie widać żadnych oznak zużycia, więc mam wrażenie, że posłuży naprawdę długo. Wygląda i leży w ręku trochę jak te grube ołówki tej marki, a one są naprawde genialne. Ten długopis też. : )