To jej wina - Andrea Mara, Daria Kuczyńska-Szymla

Marissa Irvine jest szczęśliwą mężatką oraz mamą 4- letniego Milo. Mieszka w pięknej willi w bogatej dzielnicy i prowadzi własną kancelarię adwokacką. Wydaje jej się, że nic nie może zburzyć tej sielanki. Jakże się myli. Pewnego dnia jedzie odebrać synka od kolegi z klasy, ale na miejscu okazuje się, iż pod tym adresem go nie ma, a mieszka tam ktoś inny. Mama chłopca twierdzi, że nie umawiała się z nią dzisiaj. W końcu Marissa zdaje sobie sprawę, że Milo został porwany. Od tego momentu rozpoczyna się walka z czasem, aby został odnaleziony cały i zdrowy. W trakcie śledztwa wychodzi na jaw, że ze szkoły wyszedł z kimś znajomym. Kto i dlaczego byłby zdolny do uprowadzenia chłopca? Czyja to wina? Rewelacyjny thriller. Fabuła rozgrywa się w ciągu kilkunastu dni, przeplatają ją retrospekcje, które stopniowo wyjaśniają wszystkie tajemnice. Historię widzimy z perspektywy kilku głównych postaci, a narracja jest trzecioosobowa. Całość podzielona została na trzy części. Autorka serwuje Czytelnikom prawdziwy roller coaster emocji, a akcja pędzi jak szalona i nie da się nudzić podczas czytania. Jest też tutaj wiele zwrotów akcji i ciężko rozszyfrować jak skończy się ta powieść. Sam finał mocno mnie zszokował, nie spodziewałam się tego. Bardzo polecam, a moja ocena to 6/5 ;)