Luksusowy Paryż oczami polskiej emigrantki
Paryż oszałamia światłami, kusi nowymi możliwościami i mami obietnicą spełnienia marzeń. To także miejsce, w którym zderzają się różne światy, kultury i oczekiwania. Stolica Francji potrafi mieć wiele twarzy…
Paryż omamił też Anię, która od dawna pragnie w nim zamieszkać. Po skończeniu studiów pakuje swoje ubrania i wyjeżdża do miasta nad Sekwaną, aby tam rozpocząć dorosłe życie. Dobrze płatna praca u bogatej rosyjskiej rodziny ma pozwolić dziewczynie na szybką realizację upragnionych celów. Jednak aby sprostać wymaganiom zatrudniających ją ludzi, musi nagiąć się do zasad, które kolidują z jej własnymi.
Czy Ania odnajdzie się w nowej roli? Jak zmieni się sposób, w jaki postrzegała dotąd Paryż i jego mieszkańców? I jak zmieni się ona sama?
Sklep Louisa Vuittona na Champs Élysées był olbrzymi. Po przekroczeniu ogromnych i masywnych drzwi z klamkami w kolorze złota ujrzałam ochroniarza w garniturze, który chronił skarbów projektanta. Od razu poczułam zapach skóry i pomyślałam, że tak pachnie bogactwo. Przede mną na wysokości dwóch metrów w idealnym porządku poukładane były torebki. Po prawej stronie dostrzegłam regały z akcesoriami (portfelami, etui na telefony, breloczkami), a po lewej – z paskami do spodni i pięknymi chustami. W moich oczach pojawił się błysk. Chodziłam z otwartą buzią i nie dowierzając, cieszyłam się, że jestem w tym cudownym miejscu. Od razu zauważył nas przystojny sprzedawca, który spytał, czy szukam czegoś konkretnego. Moja buzia natychmiast się zamknęła. Spłoszona i wyrwana ze sfery marzeń, złapałam M. za rękę.
Anna Sławińska
Urodzona w 1988 roku, absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Po odebraniu dyplomu magistra wyjechała do Paryża, gdzie na dobre rozpoczęła się jej przygoda z pisaniem. Zawodowo jest kelnerką i fotografem. Dzień zaczyna od szklanki wody z cytryną, a kończy tabliczką czekolady.