Nie wiesz dlaczego - Marcel Moss

Z chęcią powróciłam do liceum Freuda i losów jego uczniów. W czasie rozgrywającej się tragedii w szkole, do nieznanego samochodu na oczach przyjaciółek wsiada Dagmara i znika bez śladu. Nikt nie wie gdzie jest ani dlaczego uciekła z domu. Chociaż krążą plotki o depresji dziewczyny przyjaciele nie mogą uwierzyć, że w życiu dziewczyny mogło stać się coś tak złego, by pchnąć ją do tak desperackiego kroku. Co się z nią stało? Kto zawinił i czy jeszcze wróci? „Nie wiesz dlaczego” na tle poprzednich część wypada trochę słabiej. Autor przyzwyczaił nas do szybkiego tempa akcji, a tu fabuła jest zdecydowanie spokojniejsza. Ucieczka Dagmary to wątek główny jednak ciągnie za sobą lawinę decyzji i motywów. Książkę przeczytałam szybciutko głównie dzięki mimo wszystko dość wartkiej akcji i ciekawego pomysłu. M. Moss jak zwykle porusza trudne ale ważne tematy – tolerancja, akceptacja, samotność, depresja, gwałt, samobójstwo, szacunek i problem młodych ludzi z uzależnieniem od mediów społecznościowych. Zakończenia się nie spodziewałam. Autor tradycyjnie zaskoczył i skończył książkę szokując wraz z słowami „ciąg dalszy nastąpi”. Ile jeszcze tragedii może spaść na jedno liceum? Przekonamy się!

Marcel Moss wraca z czwartą częścią serii zatytułowaną Liceum Freuda. Jest to kontynuacja Nie wiesz nic. Z czym będą się musieli zmierzyć uczniowie prestiżowej warszawskiej szkoły? Cała historia zaczyna się od zniknięcia Dagmary – przyjaciółki Marty, Sary i Wiki. Dziewczyna wsiada do nieznanego samochodu. Tutaj pojawia się problem. Kobieta przez dwa miesiące nie daje żadnych znaków życia. Nikt, nawet rodzina, nie wie, gdzie przebywa. Po pewnym czasie zaczynają wychodzić na jaw przerażające fakty. Wszystkie podejrzenia padają na najbliższych znajomych zaginionej. Sara, Marta i Wika postanawiają wziąć sprawy we własne ręce i rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia Dagmary, a przy okazji oczyścić się z podejrzeń. Sprawa okazuje się bardziej przerażająca i skomplikowana, niż się spodziewają. Osoby, które nie czytały poprzednich tomów serii Liceum Freuda, mogą mieć problem. Autor nie wprowadza na nowo czytelników – choć czasami przypomina niektóre najważniejsze wątki – w fabułę lektury. Marcel Moss po raz kolejny napisał bardzo dobry thriller. Jak w poprzednich częściach, każdy szczegół ma znaczenie. Żadna relacja pomiędzy bohaterami nie jest przypadkowa. Nie wiesz dlaczego jest jak układanie puzzli. Każdy kolejny element coraz bardziej zbliża nas do otrzymania pełnego obrazu sytuacji. Wbrew pozorom nie wszystko bywa oczywiste – czasami musiałem cofać się do wcześniejszych fragmentów. Nie mogłem uwierzyć w taki obrót sprawy. Autor serii Liceum Freuda świetnie radzi sobie w prowadzeniu równolegle wielu wątków. W trakcie czytania nie zabrakło istotnych tematów społecznych. Autor dobry jest w te klocki. Niby zwykły thriller, a zawiera wiele ukrytych mądrości dotyczących dbania o własne bezpieczeństwo, stosowania zasady ograniczonego zaufania, narkotyków, przemocy psychicznej, kompleksów… Cała recenzja na: CzasoStrefa