Na przyszłość polecam państwu pakować książki również w folię bąbelkową, ponieważ z racji na dużą wilgotność powietrza panującą na zewnątrz i samo zapakowanie w karton, książki przyszły w takim stanie, jakby ktoś wylał na nie od góry wiadro wody, a następnie wysuszył. Książki były wilgotne i miały mocno pofalowane strony.