DARMOWA DOSTAWA do Paczkomatów od 199,00 zł
Darmowa dostawa od 198,00 zł
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową
eBook Przeboje kuchni staropolskiej - Jan Kochańczyk epub
Super cena

eBook Przeboje kuchni staropolskiej - Jan Kochańczyk epub

Cena regularna14,00 zł(Zniżka 30%)
9,74 zł
/ szt.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 9,74 zł
Szybkie zakupy 1-Click(bez rejestracji)
Produkt dostępny
Dostępny do pobrania po opłaceniu
Produkt dostępny
Bezpieczne zakupy
Kiedy wszedł na ekrany znakomity film Francisa Forda Coppoli Ojciec chrzestny, posypały się gromy na twórców. Zarzucano im szczególnie wyrafinowane okrucieństwo. Nie chodziło bynajmniej o liczne sceny krwawych porachunków między gangsterami. Miłośników zwierząt oburzył przede wszystkim obraz odciętego, końskiego łba, w łóżku jednego z bohaterów. Nie pomagały wyjaśnienia, że głowę czworonoga zakupiono w wytwórni konserw dla piesków, a zwierzę potraktowano i uśmiercono prawdziwie „po ludzku”. Nasi przodkowie byli chyba mniej wrażliwi. Końskie łby uchodziły za szczególny przysmak, godny hetmańskich ust. Jeszcze w połowie XIX wieku dostojny pan Roman Sagnuszko, aby uczcić czcigodnego pułkownika Marcelego Tarnowskiego, zaserwował mu głowę źrebięcia na półmisku. „Wiadomo, że w dawnych czasach u nas tylko przed hetmanem taki półmisek stawiano” – przytacza słowa dawnego pamiętnikarza Elżbieta Kawecka (W salonie i w kuchni). Inni goście musieli zadowolić się mniej atrakcyjnymi fragmentami pieczonego źrebaczka. Dawne książki kucharskie wywierają czasami takie wrażenie, jak horror Teksańska masakra piłą mechaniczną. Jedno szczęście, że ludzkie sumienia nie zawsze były uśpione i zwierzęta częstowano narkotykami... Ale przepis na półżywe kurczęta może budzić grozę. Ptaki pojono wódką, potem skubano na żywo, przypiekano nad ogniem i podawano na stół. Kiedy smakosz kłuł je widelcem, porywały się do lotu „z wielkim podziwieniem gości”. Szczególną litość budzić może los bardzo popularnych w staropolskiej kuchni kapłonów (kastrowanych kogutów) i pulard (kastrowanych kur). Kaleczono je, by szybko rosły i obrastały tłuszczem. A potem... To już historia dla ludzi o wyjątkowo mocnych nerwach. Krystyna Bockenheim w książce Przy polskim stole przytacza dawne przepisy na utuczenie kapłona w kilka godzin: „Wziąć masła twardego i w kulki go rozrobić. Tymi kulkami nakarmić kapłona i póty go gonić, póki zmordowany nie ustanie. Po małej chwili toż samo raz drugi i trzeci uczynić. Masło w nim przez agitacją rozgrzane i roztopione po całym się rozejdzie. Zabić go potem i w zimną wodę włożyć; będzie tłusty jak utuczony”. Inna receptura: „Weźmi kapłona żywego, nalej mu lejkiem w gardło octu winnego, a zawiąż i zawieś przez godzin pięć. Oskub pięknie, ochędoż, upiecz zwyczajnie albo nagotuj jako chcesz”. Brr! Druga połowa XVIII wieku w Polsce upłynęła pod znakiem panowania dwóch naszych ostatnich królów: Augusta III i Stanisława Augusta Poniatowskiego. Jakże różni to byli królowie! Wyznaczyli także dwie różne epoki w kuchni polskiej. August III był żarłokiem. Uwielbiał specjały zarówno saskiej, jak i polskiej barokowej kuchni. Jędrzej Kitowicz pisał w swoich Pamiętnikach: „Jadał tłusto i wiele: kuchnia jego nie miała równej w Europie tak co do wytworności potraw, jak co do wielkości ich; kucharzów, kuchcików, posługaczy kuchennych, pomywaczek liczbę do setnej dochodzącą. Choć sam jeden obiadował, zastawiano jednak przed niego 20 potraw i po tym wety i cukry”. Natomiast Stanisław August jadał dobrze, ale nie za wiele. Jego styl naśladowali liczni polscy panowie i damy dbające o talię. Na sławnych obiadach czwartkowych podawano barszcz z uszkami, zimne wędliny, kiełbasy, paszteciki, a jako danie podstawowe – ulubioną przez króla pieczeń baranią. Król Staś uwielbiał ostrygi, zarówno świeże, prosto z Hamburga, jak i marynowane. Zachodnie przysmaki coraz częściej pojawiały się na pańskich stołach. Nieoceniony kronikarz Jędrzej Kitowicz notował w Opisie obyczajów: „Nie ustępując nasi Polacy w niczym Włochom i Francuzom, nawykli powoli, a dalej w najlepsze specjały obrócili owady i obrzezki, którymi się ojcowie ich jak jaką nieczystością brzydzili. Jedli żaby, żółwie, ostrygi, ślimaki, granele, to jest jądrka młodym jagniętom i ciołkom wyrzynane, grzebienie kurze i nóżki kuropatwie (same paluszki nad świecą woskową przypiekane), w których sama tylko imaginacyja jakiegoś smaku dodawała”. Większość obywateli Rzeczypospolitej jadła te przysmaki dalej po staropolsku, czyli palcami. Stanisław August zaś należał już do tych oświeconych monarchów, którzy po mistrzowsku posługiwali się „grabkami”, czyli widelcem. Jacy byli ci dawni Polacy, biesiadujący przy mniej lub bardziej suto zastawionych stołach? Lektury szkolne dają nam najzupełniej wypaczony obraz dawnych czasów. Współcześni nabierają przekonania, że obywatele Polski Piastów czy Rzeczypospolitej Obojga Narodów patrzyli na świat oczami Kopernika, Kochanowskiego, Krasickiego czy Mickiewicza. Niestety, mentalność naszych przodków znacznie lepiej oddaje lektura pierwszej polskiej encyklopedii – Nowych Aten księdza Benedykta Chmielowskiego. Dziś czyta się opisy zacnego dziekana rohatyńskiego jak Zieloną gęś mistrza Ildefonsa. Gałczyński był mistrzem humoru, encyklopedysta Benedykt zaś najzupełniej serio w latach 1745 – 1756 przekazywał dostępną mu wiedzę na kartach swej czterotomowej encyklopedii. (Fragmenty)

Plik elektroniczny, do pobrania po opłaceniu.

EAN: 9788363080099
Kod produktu
22118AA6EB
Rok wydania
2012
Strony
148
Autorzy
Jan Kochańczyk
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.
Zapytaj o produkt
Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:
Zaufane Opinie IdoSell
4.80 / 5.00 5000 opinii
Zaufane Opinie IdoSell
2023-09-23
Jestem bardzo zadowolona. Szybka obsługa i wysyłka, bardzo dobrze zapakowane. Polecam
2023-09-23
Rewelacja, polecam !

Dbamy o Twoją prywatność

Sklep korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zamknij
pixel